Co tu dużo mówić... DZIĘKUJĘ to za mało. Mój PIANO, wałach, 6 lat, prawdopodobnie w niedzielę miał wypadek, nikt tego nie widział, ale z trudem chodził na prawej tylnej nodze. Droga była bardzo długa, ale przyszła. Jestem zachwycona, wzruszona i szczęśliwa, bo Christiane wykonała świetną robotę. Dziś, w środę, znów może chodzić i jak go obserwuję, to z przyjemnością rozciąga się i rozciąga na padoku, NIGDY nie widziałam tego u mojego konia. Mogę tylko z czystym sumieniem polecić Christiane wszystkim. Ona jest wzbogaceniem dla ZWIERZĄT i LUDZI.

Ciepłe i radosne pozdrowienia
PIANO i Elke